Planowałam wejść do kilku sklepów i poprzeglądać wiele nowych
kolekcji. Nie udało mi się tego jednak dokonać ponieważ w Warszawie czas leci
bardzo szybko. W tym dużym mieście czuje się jak by mnie ciągle ktoś gonił.
Mimo, że zawsze moja droga jest opanowana do perfekcji i tak schodzi z
dotarciem do mety.
Wypad do większego miasta w celu pozałatwiania spraw jest
dobrą okazją na włożenie na siebie czegoś w czym będziemy czuły się kobieco a
zarazem wygodnie. Nie idąc na zabawę czy do klubu nie włożyłabym na swoje stopy
innych butów niż trampki czy baleriny. Ostatnio moim faworytem są właśnie
conversy, których w mojej szafie przybywa ale ciągle omijam ich klasyczny
kolor. Co sądzicie o takich letnich zastawach? Można już się do nich powoli
przyzwyczajać?:)
Żakiet-H&M bluzka-Cubus Spódniczka-Romwe Trampki-Converse
Okulary-Born86 Torebka-Superdodatki.pl