Bluza-Romwe Legginsy-Butik Buty-CzasnaButy Futerko-Sammydress
Cały tydzień pełen wrażeń i ekscytacji zachodzi w niepamięć.
Nieporozumienia, burze i inne sprawy zostały wyjaśnione a moja studniówka stała
się tylko bardzo miłym wspomnieniem! Pytaliście mnie jak się bawiłam.. otóż
było Super!!! Pomijając fakt ,że dość długo trzymali nas bez jedzenia. Polonez
wyszedł mi przezabawnie ponieważ zamiast w pełni go zatańczyć to poślizgałam
się trochę na posadzce. Mój partner ciągnął mnie tak szybko ,że mój taniec
można było porównać do jazdy na łyżwach lub biegu na sto.
Udało mi się napisać dla was post po dłuższym czasie. Czy
jestem z tego dumna? ojj tak i to bardzo. Ostatnio mocno mnie ochrzaniliście za
niepisanie i w pełni macie rację. Przechodzę od nowa anginę ropną.. Mój stan
jest na tyle beznadziejny, że mam wrażenie ,że jedynym racjonalnym wyjściem
będzie wybudowanie się obok przychodni .;D
Na mojej twarzy widać
zmęczenie całym tygodniem, niewyspanie oraz chorobę ,która przez ból gardła
znowu nie daje mi spać. Ostatnio trochę schudłam przez mój tryb życia
przepełniony stresem.
Ps: Nie zwracajcie uwagi na włosy, które rozwaliły mi się od
razy po wyjściu na dwór gdy fala uderzeniowa wiatru prawie mnie znokautowała i
zniszczyła to co miałam na głowie...