Pierwsze o czym wspomnę
to moje strasznie napuszone włosy na zdjęciach. Tak to częściowo moja
wina.
Umyłam szamponem na objętość i poszłam spać z mokrymi
włosami .Następnie wyszłam na dwór gdzie wilgotne powietrze i bardzo intensywny
wiatr pomógł mi uzyskać jak najgorszy efekt. Niestety nie miałam czasu na
poprawki. Dzisiaj mój grafik ledwo się dopiął. Z samego rana byłam na
paznokciach następnie komunia i koncert. Ledwo te wszystkie sprawy ogarnęłam. Zdjęcia
wykonane w pośpiechu w godzinach bardzo
porannych nie koniecznie służą mi i moim włosom. Jednak chciałam Wam
zaprezentować stylizację, którą wybrałam na komunie, brata mojego chłopaka.
Ostatnio w moim życiu wszyscy podstawiali mi nogę i
sprawdzali czy na pewno upadłam odpowiednio twardo. Kiedy w ostatnim czasie
cieszyłam się, że układa mi się w jakiejś sferze życia, to wszystko zaczęło się
psuć. Ludzie, których darzyłam wielką sympatią czy świadomością tego, że będą
ZAWSZE i odpowiednio do sytuacji się zachowają, okazali się tylko kolejnym
przejściowym rozdziałem w moim życiu.
Powiem Wam, że robię remont generalny w swojej głowie,
otoczeniu, znajomych, uczuciach i tym wszystkim o czym od dawna myślałam lub co
tak bardzo mnie boli i czego nie potrafię zrozumieć. Liczę również na to, że
niektórym osobom uda się wybronić i zostaną w moim życiu. "Jeśli ludzie
będą chcieli być w twoim życiu, zrobią wszystko by tu zostać"-Taka prawda.
Ciągle walczyłam o kogoś teraz poczekam aż ktoś zawalczy o mnie.
Koszula-Reserved Futerko-MOHITO Spódniczka-fashion-land Buty-Labotti Torebka-Monnari