Ten tydzień minął mi bardzo szybciutko.Ciągle byłam zalatana i zmęczona.
Doszła do tego jeszcze 18-stka mojej ukochanej Emi ,którą zupełnie zaskoczyłam prezentem .Stwierdziłam ,że nie chce iść w rzeczy banalne czy nic nie znaczące, dlatego zafundowałam jej tatuaż!:) Moim zdaniem bardzo wyjątkowy prezent.
Przeglądając dziś bloga Kasi Tusk zwróciłam uwagę na nowe modele torebek od LV,które łudząco były podobne do mojej granatowej od TUTAJ.
Do koloru spodni dobrałam baleriny o bardzo wyjątkowym odcieniu .Znajdziecie je tutaj.
Są to jedne z moich najwygodniejszych butów do tej pory!:)
W stylizacji nie mogło zabraknąć kurtki ,ponieważ wiadomo u nas pogoda ciągle ulega zmianie.
Kurtka od Tutaj